​​​​Stań ze mną twarzą w twarz, Ja na Ciebie spojrzę,
słowami mogę dokonać cudu jak Mojżesz,
Ja to dojrzę, w twych oczach lęk,
na stromych zboczach następny umysł pękł,
mój rym ma wdzięk, porusza się z gracją,
każdy dźwięk, Ja przyjmuję z satysfakcją,
Ty z akceptacją poddajesz się hipnozie,
oczy zamknięte, czujesz się jak na mrozie,
mięśnie napięte, umysł otwarty jak księga,
teraz rozumiesz dlaczego słowo to potęga,
przecięta wstęga, czujesz ze mną więź,
próbujesz otworzyć dłoń ale masz zaciśnięta pięść,
to pierwsza część, będą następne,
nie wierzę, że te rymy są dla Ciebie obojętne,
Ja nigdy nie pęknę, spójrz mi w oczy,
odwaga, miłość, przyjaźń, Bóg ze mną kroczy.

​

Chcesz mi powiedzieć, że te rymy to kłamstwo,
ale popatrz na ulicę, wszędzie przemoc i chamstwo,
też czujesz niemoc, następny wspólny temat,
brak kasy, patologia - to dzisiejszy schemat,
też masz na plecach emblemat, że masz uczucia,
Ja tak jak Ty czasem nie mogę powstrzymać kłucia,
które czuję w sercu kiedy widzę w ludziach diabła,
powiedz dlaczego ludzkość tak nisko upadła,
Ja jestem blisko, jest ślisko uważaj,
bądź otwarty ale swych planów nie obnażaj,
bo twoje karty zostały rozdane już dawno,
a te rymy utknęły między Bogiem a prawdą,
moje doktryny, skurwysyny spokój,
popatrz mi w oczy, w moich oczach widzisz pokój,
Ja stoję z boku, od lat mieszkam w bloku,
nie próbuj i tak nie wytrzymasz mojego wzroku,
następne sprawy w toku a tu posępne budynki,
narkotyki, alkohol, z samym sobą pojedynki,
dobre uczynki, rzadkie jak biały kruk,
przede mną miłość, przyjaźń, wiara, a za mną Bóg.

​

Popatrz mi w oczy, ze mną kroczy duma,
bo jestem stąd, nigdzie indziej bym nie umarł,
ten kto to kuma, to będzie ze mną,
razem z tym miejscem, My też staniemy się legendą,
jedni tu będą, drudzy opuszczą statek,
żeby zdobyć pieniądze i dostatek,
to miejsce jest moim światem, mój ziom, moim bratem,
tutaj gdzie zima jest zimą, a lato latem,
codziennie płacę ratę za moją decyzję,
a pierdolony rząd bierze ode mnie prowizję,
mam swoją wizję, chcę stworzyć własny świat,
chcę dożyć i zestarzeć się z biegiem lat,
chcę mieć w coś wkład, czuć się czegoś częścią,
szacunek zdobywać dobrym słowem a nie pięścią,
żywić się więzią, być dobrym czekać na cud,
ze mną miłość, przyjaźń, wiara a za mną Bóg.