​​​​Mikee:
Robisz rap z ulicy przeciwnicy zacierają dłonie,
dissy,  skąd ta nienawiść w Was płonie,
ludzie nie wiedzą po której stać stronie,
młodzież to chłonie, krew na betonie,
a rap w tym tonie, tonie w morzu klęski,
rzucasz kurwami na scenie przez to czujesz się męski ?
Ja rap cenie za uwypuklenie wad,
twój rap ma znaczenie popatrz w lustro brat,
świat jak rapowy sad a w nim owoce,
pielęgnuję go od lat przez te wszystkie wolne noce,
żyje w epoce, pocę się kiedy się staram,
Ja się tym jaram, siedząc w gandzi oparach,
widzę jak taran bo rozpierdalam bity,
gra gitara jak szmaragd niesamowity,
obalam mity tym rapem niszczę ekipy,
Ja kręcę klipy a Ty stoisz jak wryty.

​

Ref: x2
Prawdziwy rap, chcesz usłyszeć propozycję,
gówniany rap, tworzę do niego opozycję,
mój intelekt, robię z niego inwestycję,
mam plany i cele a rymy jako amunicję.

​

Wojtas:
Na boombox'ie rap odpalam jak fanatyk bombę,
Zawu zrobił bit na Fruit'cie jak 9th Wonder,
polej goudę bo gorący rondel,
mam z rymami które wysyłam jak sondę,
tam gdzie nie słyszeli tych słów pod prądem,
morderczych jak dobry buch czy zderzenie z pociągiem,
prawdziwy rap skumaj z dala od bagna,
gdy gram rozpiera mnie duma i wibruje magia,
rymy kipią i są tłuste jak smalec,
rób to jak najlepiej umiesz albo nie rób wcale,
jak walec rozjeżdżamy scenę tą produkcją,
stale mamy styl słabi straszą nas obdukcją,
zanurzony w nim jak w arteriach wampiry,
podążam uparcie przez liter labirynt,
nie daję szmiry niosę energię w słowie
i w flejwach, które jak sztorm spędza sens z powiek,
kocham tą muzykę ona przyśpiesza mi tętno,
nogi miękną to jest hip-hopu piękno,
to odciska piętno w moich działaniach,
bo rap to moje życie nie mam nic dodania.

​

Ref: x2
Prawdziwy rap, chcesz usłyszeć propozycję,
gówniany rap, tworzę do niego opozycję,
mój intelekt, robię z niego inwestycję,
mam plany i cele a rymy jako amunicję.

​

Zawcik:
Wy już znacie Nas, My mamy w hierarchii miejsce,
to idzie z głębi serca, leci ponad przestrzeń,
talent rozwijamy bo taki był nasz zamysł,
niezależny rap nie musi być rozpoznawany,
jestem tyle wart ile dałem z siebie koleś,
jestem tego pewien, wiem bo ufam sobie,
świadomy swych przekonań, wiem co słowa niosą,
to ścina tych fałszywych jak pociągnięcie kosą,
wchodzę w twój umysł niczym telepata w głowę,
za prawdziwy rapu przekaz zajarajcie sobie,
to gorące gówno parzy jak pokrzywy,
i do tego kapitalnie rezonuje szyby,
nie ugasi straż, słowa nie zagłuszy,
wbijam się jak taran by publikę scenę ruszyć,
komunikat dla Was, zróbcie dla Nas hałas,
tak żeby cała Polska usłyszała.

​

Ref: x2
Prawdziwy rap, chcesz usłyszeć propozycję,
gówniany rap, tworzę do niego opozycję,
mój intelekt, robię z niego inwestycję,
mam plany i cele a rymy jako amunicję.